Blog

  • Przychodnia Weterynaryjna Wetlandia
    ul. Starzyńskiego 10, Warszawa Praga

  • Biorezonas jako alternatywa i uzupełnienie w diagnostyce i terapii alergii

    Problem alergii u zwierząt jest bardzo częstym tematem, z jakim stykamy się w naszych praktykach. Narasta od wielu lat i nic nie wskazuje na to by miał się zastopować. W miarę postępu cywilizacyjnego, który sprowadza się do coraz większego
    zanieczyszczenia środowiska coraz większej ilości chemii w przetworzonej
    żywności, układy immunologiczne, nasze i zwierzęce zaczynają „wariować”.

    Naszą rolą jest pomoc pacjentom, zdiagnozowanie poszczególnych alergenów dla danego pacjenta, usunięcie ich z pokarmu, otoczenia lub ewentualne odczulenie. Do tego celu pomocne są testy. Wszyscy znają testy śródskórne oraz testy z krwi, w obecnej
    chwili, chyba najpopularniejsze.

    Poza nimi jest jeszcze jedna metoda – biorezonans. Metoda nierozpowszechniona, nie uczą o niej na studiach. Metoda uznana za niekonwencjonalną, ponieważ opiera się zarówno na prawach fizyki jak i medycynie chińskiej. O ile praw fizyki nikt nie może podważyć, o tyle teorie medycyny chińskiej nie są empirycznie udowodnione. Ale cóż, akupunktura została uznana całkiem niedawno a odkąd tak się stało liczba jej zwolenników i osób chętnych do skorzystania znacznie wzrosła.

    Czymże, więc jest ten tajemniczy Biorezonans? Na początek trochę teorii i historii.

    Biorezonans w medycynie po raz pierwszy zastosowali Niemcy pod koniec lat 80-tych. Termin terapia biorezonansowa (BRT) został stworzony w 1987 r. Jej twórcą jest niemiecki lekarz dr. Franz, Morell. Pierwszy aparat biorezonansowy został nazwany MORA. W niemieckim Instytut fur Regulative Medizin opracowano sterowane komputerowo urządzenie do diagnostyki i terapii biorezonansowej pod nazwą BICOM.

    Metoda opiera się ona na dokonaniach biofizyki, fizyki kwantowej i doświadczeniach medycyny chińskiej.

    Wykorzystuje przejęty z medycyny chińskiej system meridianów i punktów akupunkturowych. Są to swego rodzaju „drogi ”.W meridianach stale przepływa chi, określana przez Europejczyków, jako energia. Bardziej adekwatnym terminem byłaby: pulsacja kwantów. Owe chi oscyluje, jest, więc drganiem i jako takie przenosi informacje. Strumienie kwantów w meridianach tworzą system zamknięty. Gdy powstaje blokada, w meridianie, wywołana np. blizną, stanem zapalnym, kwanty nie mogą dalej przepływać, co więcej, kierunek przepływu zmienia się. Prowadzi to do powstania błędnego układu biegunowego

    W terapii wykorzystuje się istniejące w organizmie drgania elektromagnetyczne, które są nadrzędne w stosunku do procesów biochemicznych i nimi sterują. Poza fizjologicznymi ( harmonicznymi) drganiami elektromagnetycznymi w organizmie istnieją również drgania patologiczne (dysharmoniczne), zakłócające, wywołane czynnikami patogennymi. Sumę drgań fizjologicznych i patologicznych określa się mianem drgań własnych organizmu. Spectrum tych drgań rozciąga się od ekstremalnie długich do bardzo krótkich. Można je wychwycić zarówno, z powierzchni skóry jak i z tkanek oraz narządów.

    Drgania te są przetwarzane dzięki nowoczesnej elektronice w drgania terapeutyczne i przekazywane z powrotem do organizmu pacjenta, przy czym częstotliwości
    harmoniczne są sprzęgane dodatnio ( dodatnie sprzężenie zwrotne) a dysharmoniczne ujemnie ( ujemne sprzężenie zwrotne). Elektromagnetyczne pole pacjenta reaguje natychmiast na dokładnie dopasowany sygnał terapeutyczny i z kolei przekazuje do urządzenia BICOM zmieniony wzorzec drgań. Proces ten ciągle powtarza się w ułamkach sekund. W ten sposób patologiczne sygnały są w organizmie redukowane a w końcu wygaszane, a fizjologiczne siły regulacyjne zaczynają prawidłowo
    sterować procesami biologicznymi. Aparat BICOM umożliwia przekazywanie do organizmu pacjenta wąskiego zakresu częstotliwości, tym samym sygnał terapeutyczny jest tak „ wyostrzony„ lub tak dokładny, jak to tylko możliwe.

    W przypadku chorób alergicznych metoda zakłada istnienie oscylacyjnego biopola organizmu oraz oscylacyjnego biopola alergenu, a ponadto występowanie u pacjentów tzw. engramów alergii, właściwych dla każdego uczulającego alergenu. Diagnostyka polega na odszukiwaniu tychże engramów.

    A pisząc prościej:

    • Każdą informację można zapisać w postaci fali elektromagnetycznej.
    • Ludzie i zwierzęta mający problemy alergiczne mają „ w sobie” taką informację, która da się zapisać, czy odszukać, jako fala elektromagnetyczna.
    • Diagnostyka polega na szukaniu takich fal.
    • Odczulanie zaś na przesłaniu zmienionych fal, które powodują wygaszanie informacji
    • patologicznych, można powiedzieć, że „powodują reset”.


    Diagnostyka tą metodą jest absolutnie nieinwazyjna, umożliwia sprawdzenie każdej, dowolnej, materialnej rzeczy, czy substancji. Jest to niemożliwe przy wykorzystaniu innych metod. Można podjąć próbę odczulania każdego alergenu.

    Wszyscy wiedzą, że alergenami może być pokarm, czynniki środowiskowe, rośliny czy grzyby pleśniowe.

    Jednak, czy na co dzień zastanawiamy się, co kryje się pod tymi pojęciami. Czy alergia na pokarm dotyczy jedynie rodzaju białka, zboża, jaj, mleka etc?, Czy może alergenem jest także chemia spożywcza? Dodatki takie jak barwniki, aromaty, wzmacniacze smaku, zapachu, zagęszczacze, emulgatory, antyoksydanty, substancje powszechne w naszej, przetworzonej żywności jak i w karmach komercyjnych. Czy w takim razie wszystkie diety hipoalergiczne na pewno są hypo? Dla każdego? Czy brak poprawy po zastosowaniu karmy hypo świadczy o tym, że nie jest to alergia pokarmowa, czy może karma jednak nieodpowiednia lub poza pokarmem są jeszcze inne czynniki? Czy hydrolizacja białek rzeczywiście zawsze daje efekty?

    Czy alergia środowiskowa to tylko kurz, wełna i pierze, czy może także środki chemiczne używane w domu, odświeżacze powietrza, dym z papierosów, a może nowy lakier położony na podłogę albo świeża farba na ścianie? Czy psa może alergizować kot lub królik, a kota pies? Czy sztuczne włókna, wszechobecne polarowe kocyki na pewno nie mogą być źródłem alergii? Co z gumowymi i plastikowymi zabawkami?

    Problemy zaostrzające się po pobycie w ogródku, czy to rośliny? A może chemia używana przez właścicieli w ogrodzie?

    Grzyby pleśniowe są nie tylko tam gdzie stare mury i wilgoć w pomieszczeniach, także w glebie i na roślinach.

    Alergie są trudnym zagadnieniem, szczególnie, jeśli są problemem złożonym, jeśli zmiany, które obserwujemy są wywoływane przez szereg, różnych czynników. Jeśli nie uda nam się wyłapać wszystkich alergenów, nie osiągniemy sukcesu.


    lek. wet. Beata Milewska-Ignacak